Medytacje

Medytacje

26.08.2021r.

Kochane! Podzielę się z Wami dziś siłą medytacji i oczyszczaniem czakr🧘🏻‍♀️ Brama lwa spowodowała, że wpadłam w wir pracy, nowych pomysłów i tworzenia biżuterii do nowo powstającego sklepu.
🌙Przez pierwsze dwa tygodnie miałam mnóstwo siły i wiary w siebie i myślałam, że obejdzie się bez medytacji. Niestety już ponad tydzień temu zaczęłam się czuć fatalnie. Jakby mgła zaczęła mnie otaczać, odbierając jasność myślenia.
🌙Na efekty nie musiałam czekać długo. Dziś od rana emocje latały pod sufitem, najmniejsza błahostka wywoływała u mnie łzy. Próbując ułożyć sobie w głowie plan dnia, miałam wrażenie jakby w głowie była ciemność i blokada. Więc odłożyłam wszystko na bok, wzięłam telefon z ulubionymi kanałami medytacyjnymi, słuchawki, wygoniłam męża z domu coby nie przeszkadzał 😅i zaczęłam proces przywracania się do równowagi.
🌙Na początek poszła medytacja uziemienia i zjednoczenia z matką ziemią, co pozwoliło mi na powrót do swojego ciała i przywrócenie pionu.
🌙Potem zrobiłam medytację na opustoszenie swojego wewnętrznego ciała i napełnienie go ciepłym, złotym światłem miłości do siebie.
🌙Następnie zaczęłam oczyszczać czakry i tu się zrobił problem, bo gdy doszłam do czakry serca i następnie do czakry gardła, trzeciego oka i korony poczułam, że są tak zblokowane, że moje umiejętności medytacyjnego ich nie otworzą.
🌙Więc sięgnęłam po moje ukochane oczyszczania dźwiękiem mis kryształowych. Każda czakra reagowała fizycznym odczuciem, czułam jakby dźwięk dotykał każdą z nich pozwalając, aby się oczyściła i otworzyła.
Teraz jak to zawsze u mnie po głębokiej medytacji trochę boli mnie głowa, ale tylko przypomina mi to, że muszę częściej znajdować czas na wyciszenie się, ponieważ tak jak z naszym ciałem fizycznym, tak z tym wewnętrznym jeżeli nie ćwiczymy regularnie, to dostajemy zakwasów po większym wysiłku.

Powrót do blogu